www.sshg.fora.pl

[Inor]

W tym forum mogą pisać zarówno Mistrzowie, jak i Młodsi Mistrzowie Eliksirow (czytaj - admini i moderatorzy)


Co ja mam Wam napisać?
Że jestem zła i rozgoryczona? Bez sensu. Każdy by był na moim miejscu i myslę, że to nie tylko moje odczucia.
Że chciałam dobrze, ale nie wyszło? To też bez sensu. Wszyscy wiemy, że wiele winy leży po mojej stronie.
Że jestem głupia? No, tego to powtarzać chyba nie muszę, bo naiwnością również grzeszę.
Ale do rzeczy.

To forum mialo być, nie kryję, konkurencją dla SnapeGranger. Realną konkurencją nie jest, to chyba widać.
Ale miałam nadzieję, że się "rozkręci", że coś zacznie się dziać.
Przyznaję, że może to nasze forum lekko upośledzone i ograniczone jest, ale nie ma przebacz. Takim już je stworzyłam. Bo skoro samej do doskonałości brakuje mi bardzo wiele, to czego mogę wymagać od swoich "tworów".
To, co denerwowało mnie niepomiernie na SnapeGranger, to ich bezsensowna krytyka, zabijanie nowych użytkowników w kilku celnych zdaniach. Zamknięta, hermetyczna puszka dla kilku osób. Może tak nie jest, ale ja takie wrażenie subiektywne, rzecz jasna, odniosłam. Z góry szanowne forumowiczki z SG przepraszam, ale tak wlaśnie uważam.
Dlatego pomyślałam, że czemu nie, że może taką sympatyczniejszą wersję forum warto byłoby stworzyć.
A tu klops i martwa cisza w eterze.
Ja się staram i staję niemal na głowie, ale nie wiem, co mam robić. To nie pierwszy taki apel o pomoc, spóźnione SOS, czy jak to nazwać, ale nie mogłam się dzisiaj powstrzymać od tego lamentu po ostatnim "Wiecu". Na którym, notabene, stawiły się dwie osoby DWIE! Ja i epbrod, której ostatnio mam ochotę stawiać pomniki. Coolness zniknęła chyba na dobre, zostawiając wszystko w rękach antychrista i moich. Trójca jest niekompletna i choć moja kochana, uwielbiona i nieazawodna Christabelle staje na rzęsach i sypie z conajmniej dziesięciu rękawów pomysłami, nie możemy zachęcić nikogo nowego do udziału w życiu forum. Po co, ja się pytam, zapisaliście się tu, skoro nie macie ochoty nawet zaglądać?!
Przepraszam za przydługi i niepoprawny gramatycznie wywód, ale nie mogłam, lub może nie chciałam się powstrzymywać.
Mimo wszystko, pozdrawiam.
Inor - Admin rozkładający ręce.
PS. Chyba prześlę to masskorespondencją, a co!