www.sshg.fora.pl

Inor

Umieszczam turaj swoja miniaturkę. Robie to jako pierwsza, dla osmielenia was. Enjoy.

~~~~~~~~
Krwawa czerń

Stała nad nim z nożem. Okrwawione ostrze roniło czerwone krople na czerń leżącą u jej stóp. Na twarzy dziewczyny odmalowała się panika. Śmiertelna bladość wystąpiła na jej policzki. Co robić? Krew była wszędzie. Na jej szacie, na podłodze, nie mówiąc już o nim… Zbierało jej się na płacz i wymioty. Przerażenie sprawiło, że zaczęła dygotać. Musiała posprzątać. Tylko jak? Przecież i tak wkońcu wszystko się wyda. A wtedy czeka ją kara. Wszystko jest lepsze od tego, co się z nią stanie, nawet śmierć.
***
Przyszła tu kilka minut temu. Cicho zeszła po schodach, wkońcu docierajac do długiego, chłodnego korytarza lochów. Po kamiennych ścianach błąkał się blask pochodni. Nie mogła zaprzeczyć, bała się. Jednak wiedziała, że to co robi, jest słuszne. Tak kazało jej sumienie. To było najlepsze wyjście z sytuacji, w której znalazła się przez własną głupotę i nieostrożność. Dumbledore o niczym nie wiedział, miała jednak świadomość, że zapewne wkrótce wszystko wyjdzie na jaw i wszyscy, cały Hogwart, będzie mówił tylko o niej.
Teraz, kiedy popełniła niewybaczalny błąd, mogła się jedynie modlić. Za chwilę ktoś tu przyjdzie i zobaczy co zrobiła…
Ocknęła się z otępienia i zaczęła sprzątać. Niestety nie zabrała różdżki. Czy mogła być jej tu pomocna? Nie. Mięli to zrobić we dwoje: ona i nóż. Tak zostało ustalone. Pospiesznie, drżącymi ze strachu dłońmi, zaczęła wycierać podłogę, omijając starannie leżący nieopodal czarny kształt. Co z nim zrobi? Gdzie go słowa? Przecież go nie zakopie… Nie wrzuci do jeziora…
Mogłaby rzucić zaklęcie kameleona, ale ktoś mógłby go znaleźć, a wtedy łatwo byłoby się domyślić, kto to zrobił. Przecież nie miała różdżki… Nie udałoby się wynieść go stąd niezauważenie. Leżał na podłodze w gabinecie, umieszczonym w lochach, w pomieszczeniu, w którym zwykle spędzał wiele godzin dziennie. Kiedyś piękny, teraz zbrukany. Przez nią. Lubiła patrzeć jak powiewał groźnie połami. Kiedy kroczyli ciemnymi korytarzami, wyglądał jak burza, jak chmura gradowa i ostry grot strzały w locie.
Drzwi otwarły się z hukiem. Hermiona odwróciła się gwałtownie i upadła w kałużę krwi. Wszystko przepadło.
-Granger! – pełen furii krzyk odbijał się echem od kamiennych ścian komnaty.
- Głupia dziewczyno! Miałaś tylko oprawić to smocze serce, a ty zachlapałaś mój wyjściowy płaszcz! Czy ty wiesz, że smocza krew jest nieusuwalna? Słyszysz? NIEUSUWALNA!!!

coolness

Inor, już ty dobrze wiesz co ja sądze o twojej twórczości. Ja ją kocham i ubustwiam! Jak zwykle tekst ładnie napisany i bez błędów, przynajmniej ich nie wyłapałam. Mam tylko jedną uwagę. Jak dla mnie tekst nawet jako miniaturka jest krótki. Może mini-miniaturka to jest Very Happy

Należą ci się brawa! Jako pierwsza coś wstawiłaś.

Inor

Nie bijcie braw, tylko publikujcie! Ja sie będe pastwic i wy tez możecie! To sama przyjemność ostrzyć sobie na kimś zeby! Wink

coolness

Inor, jak tylko skończy się październik, a z nim paskudne olimpiady, to napewno coś wtawię i wystawię na twoją krytykę. Pewnie mnie zjesz. hehe
A brawa i tak bic będę! chocby i na łożu śmierci...

christabelle

Nie chcesz żeby Ci zbytnio słodzić, to nie będę, mimo, że miniaturka jest świetna(choć faktycznie w romiarze mini), to ja znalazłam błąd. O! Z racji, że nie jestem jeszcze zorientowana w cytowaniu to napisze: zamiast 'Gdzie go schowa' napisałaś 'Gdzie go słowa'. No.

Pozdrawiam

Inor

Dziekuję za znalezienie błędu! zaraz poprawiam.

Gryf

Świetne xD po prostu boskie xD Powszechnie wiadomo ze twórczość „zaskakująca” jest najlepsza. Przyznam się, że pod koniec wybuchłam niekontrolowanym śmiechem. Ogólnie miniatura moim zdaniem zakrawa o drabla chodź nie jestem najlepsza w odróżnianiu, co jest, czym. Hmmm....przyczepić się to za bardzo nie mam czego więc co ja będę dalej się produkować. Smile

Sasha

Zawsze gdy to czytam pierwsze skojarzenie to 'Granger go zabiła!', ale przy końcówce już chichotam jak opętana. Nawiasem mówiąc czytając to i Oblivate już teraz z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że kocham Twoje teksty. Embarassed

Inor

Ojej! Nie spodziewalam sie takiej pochwały. dziekuje pieknie! Zajrzyjcie proszę do "Kółka AA"

Fikcja28

Świetne!
Ja się Hermionie nie dziwie, że była przerażona;d
Końcówka zaskakująca chodź można była się dowiedzieć że nie zabiła nikogo.
Chciałabym zobaczyć tą furię Seva.
Miniaturka bardzo mi się spodobała.