Forum www.sshg.fora.pl Strona Główna

www.sshg.fora.pl
Forum dla fanów paringu Severus Snape i Hermiona Granger
 

[M] Coś

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sshg.fora.pl Strona Główna -> House ZONE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
coolness
Mistrzyni Eliksirów
Mistrzyni Eliksirów



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lochów...
Płeć: Snaperka

PostWysłany: Śro 19:53, 28 Paź 2009    Temat postu: [M] Coś

Wrzucam swoją pierwszą miniminiaturkę Hilsonkową Very Happy

Coś

Łączyło ich swego rodzaju uczucie. Czy to była przyjaźń? Miłość? Żaden z nich tego nie wiedział na pewno. Jedno jest pewne – coś ich łączyło. Było to swego rodzaju specyficzne uczucie? A może związek? Po prostu coś.

Coś co nie pozwalało im się rozstać. Coś co mimo częstych kłótni ciągnęło ich ku sobie. Coś czego żaden z nich nie rozumiał.

I co z tego, że jeden z nich był cholernie inteligentnym i przy tym irytującym, genialnym diagnostą, a drugi naiwnym onkologiem? Że jeden był dupkiem zamkniętym w sobie, a drugi otwartym na świat człowiekiem, nie mogącym przejść obojętnie obok czyjegoś cierpienia?

Byli tak różni od siebie. Przeciwieństwa się przyciągają – tak było w ich wypadku.

Odkąd się poznali trwali przy sobie. Zawsze byli razem. Tam gdzie House, był i Wilson.

Nikt ich nie potrafił rozdzielić. Kobiety przychodziły i odchodziły, a oni wciąż byli razem.

Wilson po każdym rozwodzie pojawiał się u House’a, House po odrzuceniu Cameron, Stacy, czy Cuddy pojawiał się u Wilsona.

House nie mógł żyć bez Wilsona, tak jak i bez vicodinu. Natomiast dla onkologa świat tracił kolory i stawał się szary, kiedy nie było diagnosty.

Byli zależni od siebie.

Wilson wspierał zawsze House’a, a diagnosta onkologa. Oczywiście na tyle ile House był zdolny wspierać kogokolwiek.

Znali się od wielu, wielu lat, lecz każdy dzień spędzony razem wnosił coś nowego. Każdego dnia dowiadywali się czegoś o drugim. Wciąż byli pełni tajemnic.

Ich znajomość pogłębiała się z każdą chwilą.

A oni wciąż nie potrafili zrozumieć co takiego do siebie czują.

A może wiedzieli, tylko ukrywali w zakamarkach umysłu? Może się tego bali?

Nikt tego nie wiedział.

W każdym razie byli razem niezależnie od wszystkiego. I to było najważniejsze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez coolness dnia Śro 19:54, 28 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.sshg.fora.pl Strona Główna -> House ZONE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin